Zobacz koniecznie:

KIEROWCY





Nick Heidfeld (siódma pozycja): „Jestem niezmiernie zadowolony z dzisiejszego rezultatu. Przed wyścigiem nie wszyscy byli optymistami, ale nigdy nie powinieneś się poddawać. Mogło być różnie, ale mieliśmy dzisiaj szczęście i nie zmarnowaliśmy okazji. Na początku zyskałem cztery pozycje, ale później zwolniłem, bo myślałem, że uszkodziłem samochód. Wyszło jednak na to, że po prostu zużyłem za bardzo opony, zwłaszcza tylne. Z tego powodu postój odbyłem wcześniej niż planowałem, a po zjechaniu z toru samochodu bezpieczeństwa po prostu starałem się dbać o tylne opony. Nie byłem pewny, czy zdobędę jakieś punkty w Monako, ale tutaj najważniejsze jest by nie popełnić błędu i w taki sposób można dojechać do mety”.
Jacques Villeneuve (czternasta pozycja):„Start nie był zbyt dobry ze względu na problemy ze sprzęgłem, ale na pierwszym zakręcie dobrze mi poszło i wyprzedziłem Jensona Buttona. Potem próbowałem trochę oszczędzać hamulce. W połowie wyścigu musiałem przepuszczać liderów i wtedy wyprzedził mnie David Coulthard. Z tego powodu musiałem zmieniać tor jazdy, co spowodowało zabrudzenie opon i przez to musiałem odbyć wcześniejszy pit stop. Niestety nie wyszło to nam na dobre, bo wkrótce pojawił się na torze samochód bezpieczeństwa. Na koniec otrzymałem karę przejazdu przez boksy, więc nie był to dla mnie zbyt udany dzień”. Ralf Schumacher (pozycja 8)„Zdobycie tutaj punktu jest jakimś osiągnięciem, ale dla Toyoty mógł to być znacznie bardziej udany wyścig. Straciliśmy zbyt dużo miejsc na starcie i spędziłem pierwszą połowę wyścigu za Heidfeldem. Byliśmy szybsi, ale jak zwykle wyprzedzanie tutaj okazało się niemożliwie i nasza strategia nie pozwoliła nam się przebić przez korek. To pogrzebało nasze szanse na lepszy rezultat. Mimo to samochód spisywał się dobrze i naciskałem aż do końca wyścigu, by ostatecznie zająć ostatnią punktowaną pozycję. To był ciężki dzień pracy, ale przynajmniej pokazaliśmy dobre tempo podczas tego weekendu i teraz musimy to wykorzystać w kolejnych wyścigach”. Jarno Trulli (pozycja 14):„Po raz kolejny wielki pech dla mnie! To jest frustrujące, ponieważ daję z siebie wszystko, robię co mogę w kwalifikacjach i w wyścigu, a mimo to rzeczy nie układają się po mojej myśli. Nasza szybkość była dziś dobra, a opony zapewniały stałe osiągi. Mogłem jechać szybciej, ale większą część dzisiejszego popołudnia spędziłem w korku, a więc nie miałem nigdy pustej przestrzeni, aby móc naciskać. Kiedy zjechałem do boksów z Barrichello, mogłem od razu powiedzieć, że zapomniał włączyć ogranicznik prędkości. Pod koniec chciałem tylko doprowadzić samochód do mety i wszystko było pod kontrolą aż do nagłego problemu z hydrauliką. Szkoda oczywiście, że straciłem szansę na podium tutaj drugi rok z rzędu, ale przynajmniej pokazaliśmy lepsze tempo i musimy to wykorzystać. Nadal wierzę, że zespół wykonuje dobrą robotę i pracuje bardzo ciężko, ale jest jeszcze sporo do zrobienia”. Christijan Albers (pozycja 12): „Myślę, że mieliśmy dziś naprawdę mocne tempo, szczególnie przed postojami. W jednym momencie byliśmy prawie najszybsi na torze. To wielka szkoda, że dostałem karę drive-through. Nie mam pojęcia dlaczego szczerze powiedziawszy, ponieważ z mojego punktu widzenia, moje przednie skrzydło było z przodu i miałem pozycję. Ale każdy na swoją własną opinię, więc zostawmy to na razie. Muszę powiedzieć, że jestem dość zadowolony z naszego dzisiejszego występu, ponieważ na początku weekendu mieliśmy spore problemy z samochodem, ale na końcu było już bardzo dobrze. Nie można narzekać na moje 12 miejsce na mecie z karą przejazdu przez boksy, więc jestem naprawdę szczęśliwy i chciałbym podziękować moim mechanikom oraz inżynierom za dobrą robotę, jaką byli w stanie wykonać”. Tiago Monteiro (pozycja 15)„Z pewnością bardzo frustrujący weekend. Mieliśmy szybkość, aby być konkurencyjni podczas tego weekendu, co jest wspaniałe – duża, duża poprawa w stosunku do zeszłego roku. Byliśmy wśród 10-15 najszybszych samochodów przez cały weekend, ale mieliśmy pecha w trakcie trudnej sesji kwalifikacyjnej, ale tego można się było spodziewać. Na nieszczęście mieliśmy zupełnie niepotrzebny incydent na starcie i straciłem dużo czasu na dodatkowy pit stop. Musiałem nadrobić 30 sekund i wyprzedzić Super Aguri, więc mój wyścig skończył się w zasadzie już w tamtej chwili. Spędziłem dużo czasu za Montagnym, czekając aż popełni błąd, bo jest tu strasznie trudno wyprzedzać. Ale kiedy go w końcu wyprzedziłem, miałem przed sobą czysty tor i mogłem cisnąć mocno i ustanawiać niezłe czasy. Byłem bardzo zadowolony z samochodu przez cały weekend i muszę podziękować moim inżynierom i mechanikom za to. Rzeczy nie potoczyły się tak jakbyśmy tego chcieli, ale pozytywna strona jest taka, że jesteśmy szybcy, więc jest to dobry znak na przyszłość”. Franck Montagny (pozycja 16):„Jestem zadowolony, bo po raz pierwszy udało mi się ukończyć wyścig Grand Prix, a smaczku dodaje fakt, że stało się to właśnie w Monako, który przecież jest wyścigiem szczególnym. Przez 40 okrążeń toczyłem ostrą walkę z Monteiro, choć przypuszczam, że on tego tak nie widzi. Ale takie są właśnie wyścigi. Samochód prowadził się ciężko, ale ściganie się nim nadal daje mi to sporo przyjemności. Do pozytywnych rzeczy należy na pewno fakt, że uzbieraliśmy dane z przejechanych 70-ciu okrążeń. Jestem więc szczęśliwy po tym wyścigu. Możemy teraz skoncentrować nasze starania i zabiegi na analizie zapisów ostatniego wyścigu”. Takuma Sato (nie ukończył):„Jestem ogromnie rozczarowany, ponieważ nie udało mi się dojechać do mety. Do chwili wycofania się z wyścigu jechało mi się dobrze, choć wiem, że miałem raczej kiepski start. Awansowałem jednak o kilka pozycji, a samochód prowadził się całkiem dobrze. Taktyka zjazdów na pit stop oraz safety car stworzyły mi sytuację, w której mogłem naciskać prawie przez cały czas. Na nieszczęście w pewnym momencie pojawiły się kłopoty z elektryką w aucie, prędkość zaczęła momentalnie opadać. Zjechałem więc do boksów, gdzie mechanicy dokonali kilku zmian w ustawieniach. Wyjechałem ponownie na tor, ale po przejechaniu zaledwie jednego okrążenia zostałem zmuszony do całkowitego wycofania się z rywalizacji, samochód okazał się niewydolny do dalszej jazdy. Ogromna szkoda, bo ekipa odwaliła kawał dobrej roboty w całym weekendzie i ewidentnie widać było postępy. Osobiście też jestem niezwykle zawiedziony z powodu nie ukończenia tej eliminacji, ale takie są właśnie wyścigi samochodowe. Spróbuję osiągnąć lepszy rezultat w przyszłym roku”. Michael Schumacher (pozycja 5):„Jestem ogromnie szczęśliwy z uzyskanego tutaj piątego miejsca, tym bardziej, że startowałem z pit lane. Jednocześnie jestem nadal rozczarowany wczorajszą sytuacją z kwalifikacji, zwłaszcza po tak świetnym występie w dzisiejszym wyścigu. Byłem zaskoczony decyzją podjętą przez stewardów. Jestem w stanie to zrozumieć, choć z drugiej strony może to wyglądać nieco inaczej, lecz jeśli nie dysponujesz całościowym kompletem informacji trudno jest ci przypisać właściwy osąd. Fakty powinny zostać zweryfikowane w całkowicie otwarty sposób. Jest mi przykro, że Fernando stracił szansę na dobre okrążenie, ale z całą pewnością nie było moim zamiarem przeszkadzanie mu na torze. Wtedy nawet nie wiedziałem, gdzie on się znajduje, ponieważ nikt mi nic na ten temat nie wspominał przez radio. Jestem w Formule 1 od szesnastu lat i przywykłem już do życia w takiej sytuacji. Jesteśmy dopiero po siódmej eliminacji tegorocznych mistrzostw i wszystko jeszcze jest do rozegrania. Każdy dziś mógł zobaczyć, że nie zamierzam tak łatwo się poddać”. Felipe Massa (pozycja 9):„Wyścig, jak i z resztą cały weekend chciałbym jak najprędzej zapomnieć. Można było pozyskać trochę więcej punktów, ale mnie się nie udało zająć punktowanej lokaty. Musiałem startować za samochodami Super Aguri i zostałem następnie spowolniony po kolizji pomiędzy kierowcami Midland. W pierwszej części wyścigu straciłem zdecydowanie za dużo czasu jadąc za samochodami znacznie wolniejszymi niż moje auto. Później, już po zjeździe do boksów, miałem korzystniejszą sytuację i cisnąłem do maksimum. Samochód spisywał się bardzo dobrze, podobnie opony dostarczane przez Bridgestone. Chciałbym pogratulować Michaelowi. To był świetny wyścig w jego wykonaniu i w ten sposób udowodnił, że swoje rezultaty zdobywa na torze, a nie w żaden inny sposób, jak wczoraj niesłusznie osądzono. Teraz musimy skoncentrować się na nadchodzących wyścigach i oczekuję, że wypadniemy tam jeszcze lepiej niż dziś”. Fernando Alonso (zwycięzca):„To jest wyjątkowe miejsce dla każdego kierowcy, aby zwyciężyć i zapisać się w historii tego niezwykle charakterystycznego dla Formuły 1 wyścigu, w którym wielkim wyzwaniem jest samo dojechanie do mety bez żadnych błędów. Od 2003 roku próbujemy. Renault każdego roku ma dobry samochód, ale wreszcie nam się udało. Szczerze mówiąc zaskoczyła mnie prędkość Raikkonena, ale wiedziałem, że muszę kontrolować swoje tempo i dbać o opony. Wydaje się, ze mieliśmy więcej problemów z tylnymi oponami niż nasi rywale, ale i tak pod koniec przejazdów byłem w stanie wypracować odpowiednią przewagę, gdy było trzeba. Michelin wykonał kawał świetnej roboty i chcę podziękować wszystkim pracownikom za wykonaną pracę. Patrząc na klasyfikację jestem w świetnym położeniu i najlepsze jest to, że zawdzięczamy to konsekwentności. Wiemy, że wizyty na podium są kluczem do sukcesu, a jak dotychczas w siedmiu wyścigach stawaliśmy na nim siedmiokrotnie”. Giancarlo Fisichella (pozycja szósta):„Straciłem szansę na dobry wynik ze względu na karę przyznaną mi po kwalifikacjach. Ze strategią jaką miałem zaplanowaną, startując z dziewiątej pozycji w zasadzie nie mogłem zupełnie nic zdziałać. Pozostało mi naciskać jak tylko się da. Jechałem w sporym korku przez większą część wyścigu, ale nadal udało mi się wyprzedzić kilku kierowców w bezpośredniej walce – Rosberga, Villeneuve'a i Coultharda. Pod koniec mogłem już jechać szybciej i zdobyłem szóste miejsce, co w połączeniu ze zwycięstwem Fernando jest dobrym rezultatem dla zespołu. Renault jest naprawdę w dobrej formie w tej chwili i jesteśmy optymistami, że możemy także odnieść sukces na Silverstone po udanych testach tutaj.. Na pewno będziemy starać się. aby obydwa bolidy dojechały na podium”. Rubens Barrichello (czwarta pozycja):„Czwarta pozycja to bardzo dobry wyniki i najlepsza zdobycz punktowa, jaką udało mi się uzyskać w tym sezonie, ale jestem rozczarowany, ponieważ mogłem być dzisiaj trzeci. To był ciężki wyścig i nie czułem się konkurencyjny. Miałem dużo paliwa, ale wykonałem dobrą pracę i zachowałem tempo, pomimo zmagań z balansem bolidu. Kara przejazdu przez boksy była potężnym ciosem, ponieważ jestem pewien, że światełko włączonego limitera było zapalone. Jest mi naprawdę przykro, ponieważ mogliśmy zdobyć więcej punktów oraz – co ważniejsze – mogłem po raz pierwszy w tym sezonie stanąć na podium. Zespół wykonywał wspaniałą pracę przez cały weekend, szczególnie żebyśmy zakwalifikowali się na dobrej pozycji pomimo dużej ilości paliwa”. Jenson Button (jedenasta pozycja):„Po wczorajszych kwalifikacjach wiedziałem, że będzie ciężko. Straciłem przyczepność w tylnych oponach i musiałem zjechać na pit-stop wcześniej niż planowałem. Na postoju zmieniliśmy opony i ustawienia przedniego skrzydła. Po tym bolid spisywał się dobrze. To jest na pewno wyścig, który muszę zapomnieć, ale przynajmniej zebraliśmy sporo informacji. Pomimo, że Rubens był czwarty, nie wydobyliśmy z naszych samochodów wszystkiego i ciągle czeka nas sporo pracy, by dogonić czołowych kierowców”. David Coulthard (trzecia pozycja):„To wspaniałe, po prostu fantastycznie! Już kilka lat upłynęło od czasu, kiedy po raz ostatni stałem na podium, więc tym bardziej cieszę się, że udało mi się to zrobić ponownie, tutaj w Monako. To także pierwsze w historii podium dla zespołu Red Bull Racing, także jest to ogromna nagroda dla całego zespołu za trud i wysiłek we wkładaną dotychczas pracę. Monako zawsze jest niezwykle trudnym wyścigiem. Czasami jest tak, że wydaje ci się, że przejechałeś już około 50 okrążeń, ale później uświadamiasz sobie, że faktycznie jesteś gdzieś dopiero w okolicach 12 okrążenia. To bardzo trudny wyścig, wymagający doskonałego przygotowania fizycznego, który pochłania sporo sił”. Christian Klien (nie sklasyfikowany):„Zakończyłem swoją jazdę jeszcze w czasie trwania wyścigu, straciłem napęd. To taka szkoda, ponieważ samochód spisywał się początkowo całkiem dobrze, aż do tego krytycznego momentu. Spodziewałem się nawet uzyskać jakieś punkty. To niezwykle frustrujące, że auto nie wytrzymało trudów wyścigu. Musimy jeszcze bardziej intensywnie pracować nad jego niezawodnością, aby mieć pewność, że będziemy kończyć więcej eliminacji. Mimo to osiągnęliśmy całkiem dobry rezultat. David dobrze się spisał. Samochód pokazał swój potencjał. To jest niezwykle motywujące”. Vitantonio Liuzzi (pozycja 10):„Wydaje mi się, że wybraliśmy nieodpowiedni moment na dotankowanie auta. Powinniśmy raczej zjechać do boksów wcześniej. Na szczęście ukończyliśmy wyścig, choć wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa popsuł nam strategię. Dziesiąte miejsce jest całkiem dobrym osiągnięciem, ale jest nie do zaakceptowania w przypadku, gdy powinniśmy tutaj wywalczyć jakieś punkty”. Vitantonio Liuzzi (pozycja 10):„Wydaje mi się, że wybraliśmy nieodpowiedni moment na dotankowanie auta. Powinniśmy raczej zjechać do boksów wcześniej. Na szczęście ukończyliśmy wyścig, choć wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa popsuł nam strategię. Dziesiąte miejsce jest całkiem dobrym osiągnięciem, ale jest nie do zaakceptowania w przypadku, gdy powinniśmy tutaj wywalczyć jakieś punkty”. Scott Speed (pozycja 13):„Pierwsze okrążenie w moim wykonaniu było niesamowite i zyskałem kilka miejsc. Później jednak właściwie nie mogłem już nic zdziałać. W początkowej części wyścigu mieliśmy sporo problemów z tyłem samochodu. Robiłem co w mojej mocy z ustawieniami silnika i balansem hamulców, aby temu zaradzić. To trochę pomogło, ale szczerze mówiąc byliśmy zbyt wolni. Mam teraz małe kłopoty z poruszaniem się, jako że moje kolano ucierpiało trochę ocierając się o kokpit przez cały wyścig, no i na stopie mam też spory pęcherz. To był niezwykle wyczerpujący wyścig fizycznie dla całego organizmu, gdyż trzeba było jeździć po sporych nierównościach, przenosząc jednocześnie balans ciała w kokpicie”. Juan Pablo Montoya (druga pozycja):„Jestem zadowolony z dzisiejszych rezultatów, jako że jest to nagroda dla każdego w McLarenie i Mercedesie, kto pracował ciężko przez ostatnich parę tygodni nad poprawą naszej konkurencyjności. Jak to bywa w Monako, zmagałem się z tłokiem na torze i straciłem za dużo czasu do Fernando, by być wstanie nawiązać z nim walkę, gdy miałem przed sobą wolną drogę. Samochód sprawował się dobrze. Myślę, że wygralibyśmy dzisiaj, gdyby sprawy potoczyły się inaczej. Jednakże Monako jest nieprzewidywalnym wyścigiem, gdzie musisz się znaleźć we właściwym miejscu we właściwym czasie. Teraz chcemy ciężko pracować, by kontynuować nasz postęp. Myślami jestem już przy Grand Prix Wielkiej Brytanii”. Kimi Raikkonen (nie ukończył):„Dzisiaj sprawy nie potoczyły się po mojej myśli. Nasza strategia najprawdopodobniej zakładała, że obejmę prowadzenie po drugiej serii pit-stopów, ale niestety wszystko zostało zaprzepaszczone przez wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa. Potem wybuchł mały ogień spowodowany przez tarczę cieplną, który zniszczył instalację elektryczną i to był dla mnie koniec wyścigu. Odpadnięcie z wyścigu to zawsze wielkie rozczarowanie dla mnie i McLarena, ale to jest szczególnie trudne, gdy ma się duże szansę na wygranie wyścigu. Jednakże zrobiliśmy postęp i bolid był dzisiaj naprawdę konkurencyjny. Naszym obecnym celem jest dobry występ na Silverstone”.

ZESPOŁY:
NAPISZ DO MNIE